Witaj Czytelniku,
cieszę się, że ponownie się spotykamy. Ciekawa jestem jak się miewasz? Co ważnego dla Ciebie dzieje się teraz w Tobie? Zastanawiam się na ile to co tutaj piszę jest Ci pomocne? Czy pozwoliło Ci dowiedzieć się czegoś nowego, a może zatrzymało choć na chwilę i skłoniło do refleksji? Mam nadzieję, że tak. Bardzo zależy mi na tym, aby to o czym tutaj piszę zwracało Twoją uwagę na fakt, że oprócz swojego ciała masz jeszcze swoje emocje. Są to dwa „ogrody” do pielęgnacji, troski i pracy. Te dwa obszary są ze sobą związane i mogą na siebie wpływać. Mam takie osobiste poczucie, że dbanie o zdrowie i kondycję naszego ciała stało się modne. W środkach masowego przekazu obserwuję liczne kampanie profilaktyczne zwracające uwagę na zagadnienia prawidłowego odżywiania, obserwowania swojego organizmu, wykonywania badań profilaktycznych. I bardzo mnie to cieszy. Pomimo szeregu tych kampanii, śmiało powiem, że przyda ich się jeszcze więcej bo dopiero uczymy się dbać o siebie. Jednak mam wrażenie, że uwaga poświęcana ciału jest większa niż sferze psychicznej. Przez uwagę dla ciała rozumiem nie tylko badanie się, zażywanie leków, dbanie o formę, czy profilaktykę, ale również wiedzę na temat chorób, większe rozeznanie co do specjalistów zajmujących się danymi zagadnieniami, czy choćby większą odwagę do rozmowy na temat „co kogo boli”. Być może Tobie, Czytelniku, również łatwiej podzielić się namiarem na dobrego lekarza, niż psychologa. Być może Ty również jesteś bardziej zorientowany czym zajmuje się kardiolog, internista czy laryngolog niż psychiatra, psycholog lub terapeuta? Być może słyszałeś, że październik jest miesiącem profilaktyki raka piersi, a czy słyszałeś, że w październiku obchodzony jest Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego? Tak konkretnie to 10 października. Hasłem tegorocznych obchodów Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego jest „Promocja zdrowia psychicznego i zapobieganie samobójstwom”.
Co to jest zdrowie psychiczne?
Według Światowej Organizacji Zdrowia Psychicznego (World Health Organization) zdrowie psychiczne obejmuje fizyczny, psychiczny i społeczny dobrostan. To oznacza, że zdrowie psychiczne to znacznie więcej niż brak zaburzeń. Kondycja psychiczna wpływa na to jak realizujesz swoje możliwości, jak radzisz sobie z różnymi sytuacjami życiowymi, jak funkcjonujesz w życiu społecznym i na ile produktywnie pracujesz. Z powyższej definicji wynikałoby, że zdrowie psychiczne to nie tylko stan, w którym nic Cię nie boli, czy nikt nie stwierdził, że chorujesz. Tyle z teorii. Teraz zastanów się, Czytelniku, co dla Ciebie oznacza Twoje zdrowie? Kiedy Ty czujesz się zdrowy fizycznie, a kiedy psychicznie? Kiedy masz poczucie, że dbasz o swoje zdrowie? Co służy Twojemu zdrowiu psychicznemu, a co je osłabia? To ważne, co sobie odpowiesz bo w zależności od tego możesz stworzyć swój dekalog dbania o zdrowie.
Co sprzyja zdrowiu psychicznemu
W psychologii istnieje kilka pomysłów na nazywanie czym właściwie jest zdrowie psychiczne i odnosząc się do nich można stworzyć „listę rzeczy do wykonania”, aby być zdrowym. Ja chcę skorzystać z moich obserwacji w towarzyszeniu pacjentom w ich drogach do zdrowienia, z refleksji na tym, co im służyło, dzięki czemu zyskiwali poczucie harmonii, spokoju i zadowolenia w swoim życiu.
Świadomość
Z mojej obserwacji wynika, że zdrowiu sprzyja świadomość. Czy zauważyłeś, Czytelniku, przy okazji wizyt u różnych specjalistów, że często słyszysz od nich pytanie „A czy ktoś w Pani/Pana rodzinie chorował na…..?”. Wiele schorzeń ma podłoże genetyczne, znając historię chorób w swojej rodzinie zdobywasz cenną informację o jaki obszar swojego zdrowia dbać szczególnie. Nie inaczej jest ze zdrowiem psychicznym. Istnienie niektórych chorób w Twojej rodzinie zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania na nie również u Ciebie. Zachęcam Cię zatem refleksji i rozmowy o tym ze swoimi rodzicami, dziadkami, wujkami, ciociami. Zachęcam Cię również do terapii, która pozwoli Ci przyjrzeć się tej historii jeszcze bardziej wnikliwie. Terapia pozwoli przeanalizować jakie wzorce, schematy, przekonania otrzymałeś w swoim życiu od osób, które Ci w nim towarzyszyły. Pomoże także określić jakie to ma skutki w Twoim dorosłym życiu, dlaczego na przykład wybierasz takich a nie innych partnerów do związków lub co sprawia, że Twoje związki się rozpadają, czemu ludzie się Ciebie boją albo czemu trudno Ci tworzyć relacje i wiele, wiele innych. Być może zastanawiasz się w jaki sposób pomoże Ci to być zdrowszym. Otóż mając świadomość zyskujesz większą sprawczość i odpowiedzialność za swoje życie i jego jakość, a sprawczość w sytuacjach, na które masz wpływ oraz odpowiedzialność to wymiary zdrowia psychicznego. Mając świadomość możesz wybierać, decydować czy reagować inaczej niż do tej pory i być bardziej zadowolonym, spokojniejszym, szczęśliwszym.
Co słychać?
Przypuszczam, Czytelniku, że masz znajomych, bliższych lub dalszych, być może przyjaciół, wyobrażam sobie, że odwiedzasz ich czasem lub kontaktujesz się przez telefon lub internet. Wyobrażam sobie, że zadajesz im pytanie „Co u Ciebie, jak się miewasz?”. Przyjrzyj się teraz, proszę, jak często zadajesz to pytanie sobie. Dbać o siebie i swoje zdrowie to słyszeć swoje potrzeby i w miarę możliwości zaspokajać je. Nie ma innej możliwości (a przynajmniej ja jej nie znam) poznania swoich potrzeb niż rozmowa z sobą samym. Spotykaj się zatem ze sobą codziennie. Zadbaj o chwilę czasu w ciągu dnia lub wieczorem i wypowiedz na głos jakie emocje Ci dziś towarzyszą, co było dla Ciebie najtrudniejsze, co Cię uradowało, przestraszyło, zasmuciło, co dało nadzieję. Zdarza Ci się mówić „boli mnie dziś głowa” „zmęczony jestem”, „coś mi strzyknęło w plecach”? Jeśli odpowiedziałeś sobie tak, to czemu nie miałbyś mówić „smutno mi”, „jestem szczęśliwa”, „boję się”. Wyobraź sobie co dzieje się jeśli lekceważysz jakieś dolegliwości swojego ciała. Wyobraź sobie teraz skutki lekceważenia swojego strachu, radości, czy gniewu. Może być to między innymi życie w relacjach z osobami, które stosują wobec Ciebie przemoc, a Ty nie reagujesz bo nie wiesz, że się boisz. Może to być odrzucanie lub niedocenianie relacji z jakąś osobą lub jakieś rzeczy, która daje Ci radość. Lekceważenie swojego gniewu może skutkować brakiem obrony siebie w sytuacjach, gdy ktoś traktuje Cię przedmiotowo, przekracza Twoje granice. Wiedząc co czujesz, łatwiej będzie Ci określić czego potrzebujesz, a stąd już tylko krok do zaspokojenia tych potrzeb. Zachęcam Cię abyś dbał o ten czas ze sobą i celebrował go.
Operacja uczucia
Wyobrażam sobie, że wiesz jak nazywają się poszczególne części Twojego ciała, organy wewnętrzne. Poznajesz je od momentu narodzin, uczysz się nimi operować, chodzić, trzymać kredkę, długopis. Rośniesz, rośnie Twoje ciało, organy. Rozwijasz się, rozwija się sprawność Twojego ciała, organy wewnętrzne są coraz bardziej wydolne i odporne. Wszystko to pozwala Ci dorastać i żyć w zdrowiu. Ciekawa jestem czy znasz anatomie swojej psychiki, czy znasz swoje emocje, czy wiesz jak pracują na Twoją rzecz. To niezwykle ważne abyś je poznał, inaczej nie będziesz mógł o nie odpowiednio dbać. To tak jakbyś na przykład próbował wyleczyć złamaną rękę, nie wiedząc gdzie ją w ogóle masz. Spodziewam się, że udałbyś się do szpitala, żeby sprawdzić co właściwie sprawia, że Twoja ręka po upadku tak bardzo boli i spuchła. Przypuszczam, że gdyby podczas badań okazało się, że jest złamana nie protestował byś żeby założyć gips. Czy podobnie robisz gdy złamane jest Twoje serce i czujesz smutek? Czy też prześwietlasz ten smutek, czy otaczasz opieką i pozwalasz mu się wypłakać, czy może raczej myślisz, że nie będziesz się nad sobą użalał? Zadam Ci teraz kilka pytań, które mogą być Ci pomocne w prześwietlaniu Twoich uczuć, jeśli masz ochotę zatrzymaj się chwilę przy nich.
Skąd wiesz, że się złościsz? Co dzieje się z Twoim ciałem kiedy się denerwujesz? Jak mówisz, nazywasz swoją złość? Czy i w jaki sposób komunikujesz ją innym? Co dzieje się kiedy tego nie robisz?
Kiedy ostatnio się bałeś? Po czym poznałeś, że się boisz? Co zrobiłeś z tą informacją? Boisz się czegoś konkretnego czy właściwie trudno przypisać to uczucie do jakiegoś wyzwalacza? Czy Twój strach Cię blokuje przed czymś, jeśli tak to przed czym?
Bywasz radosny? Potrafisz się cieszyć? Jak Ci wtedy jest? Co inni mogą zobaczyć patrząc na Ciebie gdy się cieszysz? Radość widać gołym okiem, czy raczej starasz się być powściągliwy?
To tylko kilka emocji, którym przez chwilę wspólnie przyjrzeliśmy się. Podobnie możesz obserwować jak doświadczasz każdej innej emocji. Gdy już będziesz wiedział jak wyglądają Twoje uczucia i na co są odpowiedzią będziesz mógł o siebie dbać gdy je przeżywasz, będziesz mógł czerpać z informacji, które Ci przynoszą (chroń się – strach, tracisz coś cennego- smutek, postaw granicę- złość, zyskujesz coś cennego- radość, itp.). Pozwoli Ci to czuć się bezpieczniej i stabilniej w życiu.
Proś o pomoc
Umiejętność proszenia o pomoc jest niezwykle ważna jeśli chodzi o dojrzałość emocjonalną. To taka umiejętność wybrania się do lekarza ze złamaną ręką. Jeśli trudno Ci prosić o pomoc zacznij od drobnych spraw, próbuj przyglądać się temu, co zatrzymuje Cię przed powiedzeniem „Potrzebuję….”.
Relacje
Wiele badań pokazuje, że relacje wpływają na jakość życia. Potrafią je uratować, a czasem zmienić. Osobiście bardzo wierzę w moc relacji. Przyznam szczerze, że kiedy zaczynałam pracować jako terapeuta jeszcze nie do końca zdawałam sobie sprawę z jej właściwości, a może wręcz nie doceniałam. Od tamtej chwili minęło 10 lat, przez ten czas tak wiele razy rozmawiałam w gabinecie o relacjach, zarówno tych, w których pacjenci funkcjonowali w swoim życiu, jak i relacji między nami. Nawet jeśli te rozmowy wiązały się czasem z napięciem lub nieprzyjemnymi emocjami to miałam okazję doświadczyć jak są istotne, potrzebne, odkrywcze, jak w konsekwencji przekładają się spokój i dobrostan emocjonalny.
Autentyczność
Bardzo ją lubię i lubię to słowo. Kiedy je piszę to czuję spokój, radość i wolność. Wyobrażam sobie ileż napięcia możesz się, Czytelniku, pozbyć będąc autentycznym, ileż satysfakcji możesz poczuć. Jeśli pozwolisz sobie na nią oznacza to, że niezależnie od okoliczności (przyjemnych, czy nie) będziesz mógł zachować się w zgodzie ze sobą i niezależnie od konsekwencji tego zachowania Twoja relacja z samym sobą pozostanie niezachwiana, a Ty poczujesz szacunek i godność.
Po co dbać o zdrowie
Być może to oczywiste – będąc zdrowym można dłużej i szczęśliwiej żyć. Na zakończenie naszego spotkania chcę powiedzieć Ci, Czytelniku, czemu zdecydowałam się poruszyć właśnie ten temat . Co roku w wyniku samobójstwa umiera na świecie około 800 tys. osób. Oznacza to, że co 40 sekund ktoś odbiera sobie życie. Mnie to przeraża. Nie chcę się jednak dzielić z Tobą moim strachem, a jedynie świadomością na temat rangi zdrowia psychicznego. Po co? Na przykład po to, abyś mógł zareagować gdy w swoim otoczeniu o osobie, która miała zawał usłyszysz „biedak”, a o osobie, która choruje na choroby psychiczne „dziwak”, „psychiczny” czy „no wiesz….TEN”. Dzielę się z Tobą tą świadomością, abyś kończąc swój dzień rozmyślał nie tylko o tym, że dziś tak bardzo bolała Cię głowa, o tym co się wydarzyło, co jutro masz do zrobienia, ale także o tym jakie emocje z tego dnia jeszcze w Tobie zostają, czego doświadczyłeś, z czym Ci trudno, czego potrzebujesz. Dzielę się tą refleksją, abyś zastanowił się czy i jak dbasz o swoje zdrowie psychiczne. Jeśli zadbasz, Czytelniku, o swoje zdrowie emocjonalne dużo łatwiej będzie Ci radzić sobie z trudnymi sytuacjami, rozwijać się i znosić ograniczenia w sytuacjach, na które nie masz wpływu.
Pozdrawiam Cię i życzę zdrowia.